piątek, 12 stycznia 2018

"Apokalipsa Z: Mroczne dni" - Manel Loureiro

"Apokalipsa Z: Mroczne dni" - Manel Loureiro
Źródło: Lubimy Czytać
Autor: Manel Loureiro
Tytuł: Apokalipsa Z: Mroczne dni
Wydawnictwo: Muza
Tłumaczenie: Grzegorz Ostrowski, Joanna Ostrowska
Stron: 352
Data wydania: 6 listopada 2013


Rzadko sięgam po tematy apokalipsy zombie - dość szybko mi się przejadają. Chyba ostatnią pozycją, jaką czytałem był ostatni tom trylogii "Przeglądu Końca Świata" Miry Grant, który wspominam bardzo dobrze. A minęły od tego czasu dwa lata! Tym razem wybór padł na "Apokalipsę Z" - również trylogię - hiszpańskiego pisarza, Manel Loureiro. Pierwszy tom, "Początek końca", tak bardzo mi podszedł, że dość szybko sięgnąłem po obecnie opisywaną drugą powieść cyklu. Czy było to tego warte? Zdecydowanie i nieodwołalnie tak.

Tylko nielicznym udaje się ocalić podczas apokalipsy - pozostają jedynie najtwardsi. A jednymi z najtwardszych są żołnierze, którzy obecnie panują nad chaosem dalekiej bazy, która skupia ocalałych. Nie zawsze jednak porządek oznacza bezpieczeństwo, a kryjówka może się okazać gorsza od dziczy.

Tym razem autor zrezygnował z prowadzenia narracji jako typowego dziennika z zaznaczonymi datami. Wciąż poznajemy wydarzenia z perspektywy znanego nam już hiszpańskiego prawnika, jednak tym razem nie ma konkretnych kamieni milowych w postaci dat i godzin kolejnych wpisów. Nowością jest również wprowadzenie czegoś w rodzaju narracji osób trzecich (o ile tak mogę się wyrazić w odniesieniu do zombiaków). Manel Loureiro przeplata w ten sposób niektóre wydarzenia, krzyżując ze sobą kilka perspektyw, dzięki czemu cała akcja (nomen omen) żyje jeszcze bardziej. Przy okazji czytelnik może być nieco zaskoczony zmianą formy.

Tym razem nie mamy do czynienia z wszędobylskimi problemami nieumarłych, ale bardziej przyziemnymi. Nawet bardzo dobrze zorganizowane grupy niedobitków borykają się z podstawowymi problemami zaopatrzeniowymi, co autor wspaniale pokazał w drugim tomie "Apokalipsy Z". Wiele innych książek pokazuje ocalałych z apokalipsy jako już w pełni przystosowanych do życia, z "jakimś cudem" odnalezionymi zapasami wszystkiego co potrzeba. "Apokalipsa Z" pokazuj (zarówno w pierwszym jak i drugim tomie), że to nie byłoby takie proste, po prostu coś znaleźć albo zachować. Problemy pojawią się błyskawicznie, a wraz z nimi zacznie się kombinatoryka, którą trzeba ukrócić niesamowicie ostrym prawem.

"Ta przeklęta wojna domowa wykończy nas do reszty. Nie potrzebujemy do tego Nieumarłych. Żadna zaraza nie jest potrzebna, żeby wytępić rasę ludzką. My sami to lepiej załatwimy we własnym zakresie!"

To, o czym wspomniałem dwa akapity wcześniej, zostało przez autora wykorzystane w jeszcze jeden, bardzo przyciągający sposób. Manel Loureiro stosuje bowiem w "Mrocznych dniach" cliffhangery niemalże na końcu każdego rozdziału. Czasem posuwa się nawet do ujawnienia istotnej informacji, ale bez szczegółów. Dzięki temu aż się chce przelecieć szybko przez najbliższy rozdział (co niekoniecznie jest możliwe, bo on też jest ciekawy!) i zobaczyć jak doszło do tego, o czym właśnie się dowiedzieliśmy.

Autor jednak ma coś z tym zaganianiem zakończeń. Tym razem również ostatnie wydarzenia gnały niesamowicie szybko, ledwo można było nadążyć za tym co się dzieje. Chociaż ostatnie zdania zachęcają o wiele bardziej niż w przypadku poprzedniego tomu. Nic nie obiecują, ale rozbudzają ciekawość i chęć zobaczenia, na jaki grunt tym razem zostaną rzuceni bohaterowi - w jaki sposób poradzą sobie z tym, co się wokół nich dzieje.

Świetna kontynuacja, doskonała książka. Trzyma w napięciu, zachęca do pochłaniania kolejnych stron i zapewnia dużo emocji. Niekoniecznie jedynie radości, ale również niepewności, i niepokoju. O losy bohaterów, o wydarzenia, o świat. Przy okazji stara się pokazywać wszystko w świetle realizmu, gdy dochodzi do tematu ewentualnych kataklizmów o zasięgu światowym, i każe wręcz przemyśleć pewne rzeczy. Przy okazji jest świetną rozrywką, którą można docenić nawet jeśli nie jest się wielkim fanem światów ogarniętych apokalipsą zombie!

Łączna ocena: 8/10



Cykl "Apokalipsa Z"

0 komentarze:

Prześlij komentarz