sobota, 2 października 2021

Podsumowanie września 2021

Mamy za sobą już pierwszy miesiąc jesieni, który w sumie w Toruniu bardzo przypominał kwiecień. No, może bez śniegu. Jednak zarówno palące (a przede wszystkim oślepiające) słońce dawało się w znaki, jak i deszcz sobie lał wesoło co jakiś czas. Dla mnie przy okazji dziewiąty miesiąc roku okazał się dość… pracowity, jeśli mogę tak to ująć. Sporo się działo, jak na wrzesień, trochę wyjazdów w różne miejsca miałem, a za tym szło oczywiście mniej czasu na czytanie (niektóre dni miałem tak wypełnione po brzegi, że nawet audiobooka nie ruszyłem), więc w sumie jak co miesiąc jestem niesamowicie zadowolony z tego, co udało mi się przeczytać!

Powoli też się cała popkultura budzi z powrotem do życia po wakacyjnym sezonie ogórkowym. Podcasterzy wracają na normalne tory, pojawiają się kolejne sezony seriali (drugi sezon „The Morning Show”, kolejny sezon „Sex Education”, a w październiku wlatuje całe „The Office”!), więc jest co robić i w czym przebierać. Tylko skąd na to wszystko czas brać? Jakoś trzeba sobie radzić, prawda? Jak ja się cieszę, że udaje mi się już od kilku lat z sukcesem trwać przy mojej małej rutynie czytania po, chociaż godzinie tuż przed snem… Tak naprawdę większość przeczytanych przeze mnie pozycji jest zaliczana właśnie tuż przed snem…

No dobra, ale jak zwykle za bardzo chyba odpłynąłem od sedna sprawy. Chyba pora wrócić na prawidłowe tory i skupić się na garści plansz ze statystykami!



Wyszło w sumie wyśmienicie! Zarówno ilościowo, jak i jakościowo – zwłaszcza to drugie jest bardzo ważne. Przeczytałem i przesłuchałem naprawdę prawie same świetne książki, do tego odmiany gatunkowe były bardzo mocno wymieszane. Życzyłbym sobie więcej takich miesięcy!


Podcasterzy wrócili do żywych! Zakończyli swoje wakacje i zaczęli z nową werwą tworzyć kolejne odcinki swoich serii! Bardzo mnie to cieszy, bo mogę znowu pełną parą zdobywać nową wiedzę i weryfikować obecną. No a do tego i trochę się opinii powyrabia na różne tematy.


Jak widzicie, całkiem nieźle mi poszło ze słuchaniem – udało mi się zagospodarować trochę czasu nawet pomimo wyjazdów, podczas których słuchawek nawet w ręku nie miałem. Sprzątanie czy spacerowanie bardzo służy podcastom oraz audiobookom, no ale wiadomo – wtedy się papieru nie da czytać!


Nowe sezony, trochę nowych sezonów i jeszcze więcej nowych sezonów… Kiedy to wszystko oglądać?! Wleciało nowe „Sex Education”, pojawił się drugi sezon „The Morning Show”, do tego rozpoczęliśmy we wrześniu całkiem nieźle zapowiadające się „Taboo”... A tu w październiku calutkie „The Office” na Netflixa wjeżdża! Trzeba będzie brać urlop albo coś!

Na razie we wrześniu udało się trochę z tego wszystkiego ponadrabiać:

  1. „Otwórz oczy”
  2. „Taboo”
  3. „Sex Education”
  4. „Rick i Morty”
  5. „The Morning Show”


Ruszyłem trochę z Instagramem! Moja wrześniowa akcja, w której przybliżam nieco Uniwersum Metro 2033 oraz Uniwersum Metro 2035 spotkała się z ciepłym przyjęciem, oraz kilkoma dodatkowymi obserwatorami, którzy zagościli na moim profilu instagramowym – z czego niesamowicie się cieszę! Mam nadzieję, że nie zawiodę nikogo i będę dostarczał interesujący content!

A skoro już o Instagramie mowa, to oto zdjęcie, które zebrało najwięcej polubień z organicznych zasięgów:

Na sam koniec, jak co miesiąc, zamieszczam listę wszystkich przeczytanych oraz przesłuchanych przeze mnie książek:

  1. „Brud” – B. Kurek
  2. „Ted Bundy. Bestia obok mnie” – A. Rule
  3. „Pozytonowy detektyw” – I. Asimov
  4. „Wilkołak” – W. Chmielarz
  5. „Wieża” – R. J. Szmidt
  6. „Miasteczko zbrodni” – M. Góra
  7. „Limes inferior” – J. A. Zajdel
  8. „Najszczęśliwszy człowiek na Ziemi” – E. Jaku
  9. „Czyste zło” – L. Gardner
  10. „To, co zostaje” – G. Duncan
  11. „Ku Gwiazdom” – Praca zbiorowa
  12. „Czarnoksiężnik z Archipelagu – Ursula K. Le Guin

Miłego października – oby był w miarę ciepły i zaczytany!


0 komentarze:

Prześlij komentarz