Źródło: Lubimyczytac.pl |
Autor: Joy Fielding
Tytuł: Martwa natura
Wydawnictwo: Świat Książki
Stron: 370
Data wydania: listopad 2013
Na początku był chaos. Później było tylko nieznacznie lepiej. Tymi oto słowami można określić powieść Joy Fielding “Martwa natura”. Szczerze powiedziawszy miałem nadzieję, że jedynie można będzie zarzucić tej książce banalną fabułę, płytkie myśli czy złe prowadzenie akcji. Nie twierdzę, że zakładałem to od początku, jednak sądziłem, iż te kwestie będą mogły być jedynymi mankamentami - w końcu autorka posiada na swym koncie wiele pozycji, więc pod względem technicznym powinna być co najmniej bardzo dobra. Niestety jak się okazuje warsztat pozostawia wiele do życzenia, technika jest tragiczna, konstrukcja woła o pomstę do nieba i wszystkich sił wyższych, a sam zamysł, fabuła i prowadzenie historii jest jak najbardziej ok.
Casey wiedzie wspaniałe życie, którego mogą pozazdrościć jej inne kobiety. Jest młoda, bogata, jej życie zawodowe rozkwita, a co najważniejsze ma niesamowitego i kochającego ją męża. Sielankę jej życia przerywa przykry incydent - na parkingu zostaje potrącona przez ciężarówkę. Po wypadku zapada w głęboką śpiączkę, która trwa miesiącami. W międzyczasie policja zaczyna podejrzewać, że potrącenie było spowodowane umyślnie i nie do końca jest przykrym wypadkiem. Casey w tym czasie jest świadom wszystkiego, co wokół się dzieje.