czwartek, 4 marca 2021

Co pod pióro w marcu 2021?

Najkrótszy miesiąc w roku już za nami! Mam nadzieję, że jego niezbyt powalająca liczba dni nie spowodowała, że Wasze plany poszły się kochać! Mnie się nie udało przeczytać tylko jednej założonej pozycji – najgrubszej… „Wojny i pokoju” tomów III oraz IV, które leżą sobie w sumie od stycznia na moim Kindle’u. Tym razem jednak idzie na pierwszy ogień i nie ma przebacz! Nie ma już takiego przesuwania, nie wiadomo ile czasu! Trochę mi to ułatwi prawie całkowity brak egzemplarzy recenzenckich. Tylko jeden na mnie czeka (znaczy na razie nie dosłownie, ale mam w planach), więc nie powinien stanowić przeszkody dla „Wojny i pokoju”.

Trochę się przez tego grubaska obawiałem planować klasycznie cztery tytuły na marzec, ale tak sobie pomyślałem, że w sumie czemu miałbym nie dać rady? W końcu 31 dni jest? Jest. Cztery weekendy są? Jak najbardziej! Nie ma co się więc ograniczać. Zwłaszcza że chciałbym znowu ruszyć dalej książki z Uniwersum Metro 2033, a te się naprawdę szybko czyta. Nie wiem, ile mi się uda wchłonąć audiobooków, ale te pewnie jak zwykle będą stanowiły znakomitą większość książek, które przeczytam. Cóż, zależy możliwości lekkiego rozdwojenia uwagi!

Przejdźmy więc już do konkretów i planów. Jak zwykle okładki pochodzą rzecz jasna z serwisu Lubimy Czytać!

„Wojna i pokój” – Lew Tołstoj

Dokładniej rzecz biorąc tomy III oraz IV. I tym razem już naprawdę to przeczytam! Wiem, że odkładam i odkładam, jednak tym razem nie ma przebacz! Zabieram się za to i kończę, bo niebawem naprawdę się zgubię. Tak właściwie planowałem ukończyć całość jeszcze w tamtym roku, ale wyszło, jak wyszło…

„Przedsionek piekła” – Tomasz Kaczmarek

To dość długo wyczekiwana premiera. Początkowo miała się ukazać już rok temu, jednak nie do końca to wyszło. Na szczęście udało się dociągnąć sprawę do końca i pod koniec marca pojawi się oficjalnie w księgarniach! A cóż to w ogóle jest? „Ameryka alternatywnego XIX wieku” z technologią, której dzisiaj byśmy się nie powstydzili! Znaczy coś potencjalnie bardzo ciekawego!

„Dzielnica obiecana” – Paweł Majka

Też już się pojawia w moich planach któryś raz z kolei… Chciałbym jednak bardzo wrócić do Uniwersum Metro 2033, bo jeszcze sporo książek przede mną! A tutaj dodatkowym smaczkiem jest to, że akcja osadzona została w Krakowie, znaczy w Polsce. Takiego Metra jeszcze nie miałem okazji spróbować!

„Zabić drozda” – Harper Lee

To jeden z tytułów, które zaplanowałem do nadrobienia w 2021 roku – pełna lista dostępna jest na moim koncie Instagram, w wyróżnionej relacji #5na2021. Klasyka klasyki, wydana po raz pierwszy w 1962 roku, w obecnych czasach mająca zapewne zupełnie inny wydźwięk, niż na przykład w latach 90. XX wieku. Jestem jej przeokrutnie ciekaw.

AUDIOBOOKI

Nie może u mnie oczywiście zabraknąć audiobooków! I tak często sięgam po to, co mi się akurat spodoba, ale mimo wszystko staram się zrobić sobie również listę potencjalnych tytułów. Próbowałem wygrzebać takie... nieco dłuższe pozycje, jednak średnio mi to chyba wyszło. No, nie licząc jednej z nich... Tym razem więc wylądowały na niej między innymi takie oto książki (jedna z nich to ponad dwadzieścia godzin słuchania – oby było dobre!):

  1. „Ludowa historia Polski” – Adam Leszczyński
  2. „Hazardziści. Gra o życie” – Beata Biały
  3. „Krew i honor” – Michał Zygmunt
  4. „Kaizen” – Tomasz Miler


0 komentarze:

Prześlij komentarz