Jestem ogólnie pod wrażeniem liczby książek, które udało mi się przeczytać. No dobra, bardziej przesłuchać… Podcasterzy klasycznie zrobili sobie wakacyjną przerwę (w końcu każdemu należy się odpoczynek!), to i bardziej się mogłem skupić właśnie na audiobookach. Zanurkowałem też ponownie w beletrystyce, tak żeby zobaczyć, czy jednak mi nie siądzie w wersji audio, no i okazało się, że jak dobry lektor, to bez problemu mogę słuchać! Szkoda, że w Empik Go nie ma jeszcze możliwości wyszukania właśnie po osobie czytającej, bo na pewno bym szukał Grzegorza Pawlaka…
Sami jednak zobaczcie co i jak!
Niewątpliwie audiobooki tutaj przejęły moje życie, a w każdym razie tak to może wyglądać! Zdecydowana przewaga nad papierem, a do tego ani jednego e-booka. Wcale na to nie narzekam i nawet nie zamierzam! Fakt, fajnie by było móc wygospodarować trochę więcej czasu na papier, ale świadomie organizuję sobie czas tak, a nie inaczej, więc jedynie do siebie samego mogę mieć pretensje – jednak nie zamierzam ich mieć!
Tutaj wynik chyba nie powinien nikogo (kto słucha na co dzień podcastów) zdziwić – w końcu lipiec oraz sierpień to czas przerwy również dla twórców! Każdy ma prawo do odpoczynku i większość z nich z tego prawa korzysta. Pojawiło się jednak parę odcinków, które z wielką ochotą przesłuchałem!
Tym razem ta dysproporcja pomiędzy audiobookami oraz podcastami jest o wiele większa niż zazwyczaj! Jednak patrzcie akapit wyżej – ot, zwykła przerwa. W każdym razie fajnie spojrzeć na nieco inaczej wyglądające słupki. Tak po prostu, z czystej, słupkowej ciekawości!
Tym razem królowały filmy! Odstawiliśmy seriale na bok, no oprócz „Ricka i Morty’ego”, regularnie, tydzień po tygodniu oglądaliśmy kolejne odcinki piątego sezonu!
Pełna lista obejrzanych filmów oraz seriali prezentuje się w taki oto sposób:
- „Między nami misiami”
- „Utalentoway pan Ripley”
- „Stowarzyszenie umarłych poetów”
- „XIII poprawka”
- „Jak wytresować smoka 2”
Tutaj chyba nigdy się nic nie rusza… Jakoś nie chce mi się mocno działań „marketingowych” prowadzić, głównie działam obecnie na Instagramie, ale również w obrębie własnego profilu (w sensie nie wychodzę na poszukiwania wielu innych i nie zostawiam wszędzie po sobie śladów), więc wygląda to, jak wygląda… Sam blog też już służy mi do wrzucania podsumowań, planów i innych takich. Po prostu lubię czasem skrobnąć coś dłuższego!
Najczęściej serduszkowanym zdjęciem minionego miesiąca na Instagramie było to oto zdjęcie:
Na końcu zamieszczam oczywiście listę wszystkich przeczytanych oraz przesłuchanych przeze mnie pozycji:
- „Ognisty deszcz” – P. Watts
- „Betonoza” – J. Mencwel
- „Cena nieważkości” – D. Kortko, M. Pietraszewski
- „Karpie bijem” – A. Pilipiuk
- „Kukuczka”. D. Kortko, M. Pietraszewski
- „Wizjer” – M. Witkiewicz
- „Tako rzecze Zaratustra” – F. Nietzsche
- „Człowiek obiecany” – P. Majka
- „Wojna lekarzy Hitlera” – B. T. Wieliński
- „Krew i stal” – J. Łukawski
- „Wampir” – W. Chmielarz
- „Raróg” – A. Sokalska
- „Walt Disney” – P. Napierała
A jak minął Wasz miesiąc?
0 komentarze:
Prześlij komentarz