Pokazywanie postów oznaczonych etykietą franciszek kacyniak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą franciszek kacyniak. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 2 czerwca 2015

"Osiem" Franciszka Kacyniaka zwyczajnym plagiatem?

Źródło: Lubimyczytac
Cóż, sprawa niemiła, ale i takie warto czasem nagłośnić, zwłaszcza że dla miłośników książek plagiat to jedna z najgorszych rzeczy, jaką popełnić może człowiek. Niemiło się zawsze czyta takie informacje, jednak dobrze jest mówić o nich ludziom, aby nie dali się zwieść pozorom i wiedzieli na jaką książkę uważać. W tym przypadku mówimy o “Osiem” “autorstwa” Franciszka Kacyniaka. Z pełną premedytacją napisałem “autorstwa”, gdyż część książki rzeczywiście napisał pan Franciszek, jednak spora część jest żywcem przekopiowana (bądź tylko trochę zmodyfikowana) z bloga i10 - jednego z moich ulubionych, nieksiążkowych blogów.

Sprawa wypłynęła w niedzielę, 31 maja 2015 roku, o ile się dobrze orientuję. Autor bloga i10 otrzymał od jednej ze swoich czytelniczek skan dwóch stron książki "Osiem", pod której napisaniem podpisał się Franciszek Kacyniak - człowiek, który sam o sobie mówi, że książek nie czyta, dzięki czemu nie będzie powielał stylu innych pisarzy. Porównując obie strony z jednym z wpisów na blogu można zauważyć uderzające podobieństwo - praktycznie całość bezczelnie zerżnięta jest z wpisu, a Franciszek Kacyniak delikatnie jedynie pozmieniał niektóre treści. Proszę bardzo, oto porównanie: