wtorek, 5 maja 2015

zDYCHAj ubogi języku #8 - złe znaczenia słów

Tym razem skupimy się na czymś innym, niż na poznawaniu całkiem nowych słów. Te, które zobaczycie niżej zapewne już znacie w zdecydowanej większości, a na pewno słyszeliście je choć raz. Jest jednak z nimi pewien problem - bardzo często używamy ich w złym znaczeniu. Tak, ja też - w przypadku większości z nich raczej udało mi się przezwyciężyć złe nawyki, jednak czasem łapię się jeszcze na użyciu niektórych w błędnym znaczeniu. Nie ma w tym niczego tragicznego, jeśli ktoś nas nie uświadomi, że mówimy źle. Sam przez zdecydowaną większość moje życia błędnie interpretowałem znaczenie słowa "tudzież" i nawet nie chce liczyć, ile razy zrobiłem niezłego babola. Jest to bardzo zdradliwe słowo, przez które można się nieźle wkopać i walnąć jakiś kretynizm, jeśli tylko będzie nas słuchał ktoś, kto zna prawdziwe znaczenie tego słowa. :) 

Poniżej z pewnością nie zawarłem wszystkich, błędnie używanych słów, ale postarałem się zebrać te najbardziej popularne. Znajdziecie w tym zestawieniu nie tylko słowa używane w codziennych rozmowach, ale także określenia konkretnych rzeczy, które są po prostu źle nazywane. Być może któreś ze słów Was kompletnie zaskoczy - jeśli tak, to koniecznie dajcie znać. :)

butonierka - słowo, które źle użyte niesamowicie mnie denerwuje, naprawdę! Zdecydowana większość ludzi określa mianem butonierki brustaszę - kieszonkę na piersi, po lewej stronie garnituru, do której wsadza się poszetkę, czyli "chusteczkę"; butonierka to dziurka w klapie marynarki, do której czasem wsadza się kwiatka bądź minibukiecik kwiatów

bynajmniej - niezwykle często wykorzystywane zamiennie z "przynajmniej", co jest ogromnym błędem; "bynajmniej" jest przeczeniem, a raczej jego wzmocnieniem, używanym wówczas, gdy chcemy podkreślić zanegowanie czegoś; "przynajmniej" to coś zupełnie innego, oznaczające w dużym uproszczeniu "chociaż"

dedykowany - nagminnie nadużywane słowo, przeze mnie zresztą, chociaż walczę z tym; dedykowany znaczy poświęcony komuś/czemuś, często w ramach podzięki za jakieś zasługi, natomiast ludzie często używają tego słowa jako synonim wyrażenia "zrobiony dla"; 

ignorancja - ignorancji nie należy mylić z ignorowaniem, ignorancja bowiem to brak informacji na temat, na który tę wiedzę powinniśmy posiadać, często wręcz ostentacyjne nieuctwo; ignorowanie to po prostu olewanie kogoś lub czegoś :)

nieopacznie - kilka literek różnicy, a taka różnica pomiędzy nieopacznie i nieopatrznie :) nieopacznie to oczywiście przeciwieństwo "opacznie", więc nieopacznie oznacza coś odebranego/zrobionego poprawnie :)

oportunista - nie, to nie jest człowiek, który odznacza się oporem, tylko ktoś, kto nie kieruje się zasadami moralnymi, tylko zyskiem - jest w stanie bez problemu zrezygnować z etycznego i moralnego zachowania dla zdobycia korzyści

pretensjonalny - nie jest to ktoś, kto ma o wszystko pretensje, tylko ktoś, kto zachowuje się sztucznie, w sposób wymuszony

rozczytać - wbrew pozorom nie chodzi tu o odcyfrowanie nieczytelnych zapisów, ale o wzbudzenie miłości do czytania; można rozczytywać się w Kochanowskim, rozczytywać się w Bułhakowie, ale nie można rozczytać zapisków koleżanki ze studiów, bo oznaczało by to, że wzbudziliście miłość do czytania w zapiskach - zapiski dzięki Wam kochają czytać :) w tym przypadku również walczę z oduczeniem się złego używania tego słowa :P

spolegliwy - słowo to oznacza osobę godną zaufania, na której można się oprzeć

tudzież - jedno z moich ulubionych słów, odkąd dowiedziałem się, że jakieś 90% ludzi źle je wykorzystuje :) nie oznacza ono "lub", oj nie :) Oznacza ono "i", jeśli więc napiszecie "założę na siebie spodnie tudzież spódnicę" to oznaczać to będzie, że założycie zarówno spodnie, jak i spódnicę :) zaskoczenie? podejrzewam, że w tym przypadku tak :)

Jak moi drodzy, ile słów Was zaskoczyło? Mnie tak naprawdę najbardziej zaskoczyło właśnie "tudzież" - przez dwadzieścia parę lat używałem go błędnie. Jak sobie pomyślałem, ile ja baboli wykonałem z jego wykorzystaniem i jakich, to nie wiedziałem czy mam się śmiać czy płakać. :)

11 komentarzy:

  1. "Tudzież" było niesamowicie popularne kiedy byłam w gimnazjum, właśnie w tym błędnym znaczeniu - rany, jak mnie to denerwowało. >< Najbardziej zaskoczyłeś mnie chyba "dedykowanym". Za to "rozczytywanie się" niezmiernie mnie bawi, bo jakiś czas temu miałam wykładowczynię, która zachęcała nas do rozczytywania się w... podręczniku do metodologii badań. Wyobrażaliśmy ją sobie, jak wieczorami urządza sobie erotyczne seanse z tą książką, z takim wyczuciem i subtelnością o niej mówiła. ;)

    Czy Ty czytasz Ahern? ;o Będzie recenzja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłaś darować szczegóły dotyczące erotycznych sesji... :P Tak i od razu powiem, że na pewno nie będzie miałka - recenzja w sensie. Trochę się w niej będzie działo. :P

      Usuń
  2. Chyba nie jestem najgorsza w zawiłościach języka polskiego, bo znów mnie nie zaskoczyłeś.
    Słowo bynajmniej, tak dziś popularne i niestety nie używane w prawidłowy sposób, denerwuje mnie niezmiennie. Piszesz o dedykowanym, który też jest używany jak komu wygodnie. Mnie niesamowicie wkurza słowo nominowany. Nominowany to przedstawiony do nagrody, wyróżnienia... W programach rozrywkowych zaś nominuje się do opuszczenia programu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, nie ująłem tego, a to też częsty błąd. Najgorsze jest to, że środki masowego przekazu przyzwyczajają ludzi do błędów w języku...

      Usuń
  3. Niestety znam takie osoby, które za wszelką cenę starają się sprawiać wrażenie tak obytych z językiem, a zawsze używają "bynajmniej" jako "przynajmniej" :] Wtedy mam ochotę zrobić facepalm albo walnąć ich słownikiem :D Wiem, że sama nie znam wielu słów czy nawet je mylę, ale nic nie poradzę, że właśnie tak reaguję, gdy ktoś używa "bynajmniej" nie wiedząc nawet co to znaczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej to im facepalm zrobić właśnie słownikiem. :D Każdy popełnia błędy, sam także walę mnóstwo byków. Jednak jeśli ktoś nie strzela focha kiedy się go poprawi i stara się błędów nie powtarzać, to można mu je wybaczyć. :)

      Usuń
  4. Też myślałam, że tudzież oznacza lub, a tu proszę niespodzianka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko, też miałem tę niespodziankę w sumie całkiem niedawno. :P

      Usuń
  5. Ja jeszcze niedawno właśnie źle używałam słowa "bynajmniej". Ale już się go nauczyłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na szczęście nie, ale wynikało to z tego, że przez długi czas nie chciało mi się sprawdzić prawdziwego znaczenia, dlatego po prostu go unikałem. :P

      Usuń
  6. Bardzo ciekawy pomysł na serię postów, oraz znajomy problem ze słowem "dedykowany". Mam tak samo :)

    OdpowiedzUsuń