sobota, 3 września 2016

Co pod pióro we wrześniu 2016?

Przed nami wszystkimi wrzesień i związane z nim nowe wyzwania. Również te czytelnicze! Nie wiem jak u Was, ale u mnie będzie to dość pracowity miesiąc, wliczając w to wizytę na Coperniconie, na którym zamierzam spędzić co najmniej całą sobotę i pół niedzieli (oraz chociaż końcówkę piątku). Oczywiście głównie planuję dopchać się do jak największej liczby autorów (a będzie do kogo!), jednak oczywiście nie pogardzę wykładami czy innymi prelekcjami. 

W każdym razie na pewno nie będę miał aż tyle czasu na lektury, ile bym chciał. Możliwe więc, że niekoniecznie będzie to czytelniczo udany miesiąc, dlatego nie zakładam zbyt wielkiej liczby książek. Na całe szczęści plany na sierpień zostały wypełnione w 100% i to jest najważniejsze! Dokładnie te trzy książki, które chciałem przeczytać, zostały przeczytane. Na wrzesień również planuję dokładnie trzy sztuki, z czego dwie z nich będą przypomnieniem dawnych lektur. Jeśli jednak spojrzę na to z praktycznego punktu widzenia, to niewiele z nich pamiętam... Wiem, bo już zacząłem jedną z nich. :)

Terry Pratchett - "Kolor magii"
Terry Pratchett - "Kolor magii"

Pierwsza książka z całego, wspaniałego cyklu Świata Dysku. Poznamy w niej Ankh-Morpork, jego Patrycjusza, astronomię całego Dysku oraz oczywiście jego bogów. No i do tego Rincewinda - tchórzliwego i niezbyt uzdolnionego maga, który nauczył się tylko jednego zaklęcia. Chociaż lepiej by było napisać, że to zaklęcie nauczyło się Rincewinda...
Terry Pratchett - "Blask fantastyczny"
Terry Pratchett - "Blask fantastyczny"

Nie istnieje sposób na przeczytanie "Koloru magii" bez natychmiastowego ruszenia "Blasku fantastycznego". Znowu Rincewind i sprawa jego zaklęcia. A może sprawa zaklęcia i jego Rincewinda? Jak zwał, tak zwał, ważne, że będzie to kolejna porcja dobrej zabawy!
Julia Łatynina - "Ziemia wojny"
Julia Łatynina - "Ziemia wojny"

Czy wojna może być jedynym sposobem na zdobycie chleba? Dla niektórych ludzi owszem, i to właśnie o nich pisze dziennikarka rosyjska, Julia Łatynina. W jej dziele wszystko kręci się wokół wojny i przemocy. Całość opowiada o Kaukazie i jego obrazie w oczach dziennikarki.

0 komentarze:

Prześlij komentarz