piątek, 2 lutego 2018

Podsumowanie styczeń 2018

Zanim się ktokolwiek obejrzał, minął pierwszy miesiąc nowego roku! W jego połowie w wielu miejscach w Polsce pogoda sypnęła szczodrze śniegiem. Temperatury spadły nawet do minus dziesięciu stopni Celsjusza, skuwając wszystko wokół lodem tylko po to, by po paru dniach przyszła plucha. Ach te zimy z ostatnich lat - coraz gorzej wyglądają. A ci, którzy lubią widok śniegu, który przystraja wszystko wokół, niekoniecznie mogą się nim nacieszyć przez dłuższy czas. :) Niewiele się jednak na to poradzi, trzeba zacisnąć zęby i czekać na mniej kapryśne lato - o ile rzczywiście będzie ono mniej kapryśne. :)

Taka pogoda jaką zaprezentował styczeń zniechęca bardzo do wychodzenia z domu. Kiedy tylko nie musiałem, nie robiłem tego. Oczywiście mniejsza aktywność fizyczna będzie musiała być nadrobiona, ale na razie udało mi za to wchłonąć nieco więcej książek. Zwłaszcza, że w moje ręce w minionym miesiącu trafiło też sporo nowych pozycji, które już kiedyś chciałem przeczytać. Nie zabrakło jednak premier lub książek, które całkiem niedawno ujrzały światło dzienne po raz pierwszy! No, ogólnie rzecz biorąc styczeń zdecydowanie muszę uznać za udany miesiąc.

Trochę ciężko mi szły ostatnie dni miesiąca z czytaniem, ale to za sprawą niezbyt wciągającego Kinga (sic!) - z tego więc powodu tempo mi spadło, jak i same chęci. :) Opócz tego jednak chyba jest na co popatrzeć po stworzeniu statystyk. Sami zresztą oceńcie!



Wcale nie najgorzej. Poniższe statystyki dotyczące odwiedzin i tak dalej, pochodzące z Google Analytics, również są bardzo spoko. Postanowiłem jednak nie rozszerzać tych statystyk o jakieś dodatkowe pozycje, jedynie usunąłem z poprzedniej infografiki liczbę wyświetleń - bo jest całkowicie niemiarodajna. Wstawiłem zamiast niej liczbę odsłon pochodzącą właśnie z Google Analytics.



W zamian jednak postanowiłem dorzucić dwie dodatkowe inforgrafiki!
  1. Postępy w wyzwaniu "Przeczytam tyle ile mam wzrostu"
  2. Liczbę oraz pochodzenie książek, które wzbogaciły moją biblioteczkę
Pierwsza z tych infografik będzie się oczywiście pojawiać każdego miesiąca, nie wiadomo jednak co z drugą. Czasem po prostu może się zdarzyć tak, że nie kupię/zdobędę/otrzymam żadnej książki. Wówczas trochę dziwne byłoby wstawienie wykresu przedstawiającego okrągłe zero. :) W każdym razie na pewno będzie to jeszcze ewoluowało, więc zobaczymy jak to rozwiążę dokładnie.

W każdym razie oto przedstawiam pierwszą z infografik, czyli postępy!



Można powiedzieć, że ruszyłem z kopyta! Jeśli uda mi się utrzymać takie liczby to może wreszcie w tym roku zakończonę wyzwanie sukcesem! :D

Poniżej natomiast przedstawiam liczby dotyczące zdobytych przeze mnie w styczniu książek. Liczby klasyczne oraz wykresy - czyli to, co lubię najbardziej. Muszę tylko uważać, żeby nie powpadać na jakieś genialne pomysły, przez które będę dwa dni każdego miesiąca spędzał nad klepaniem wykresów...



Infografik chyba już wystarczy, więc przejdę od razu do list i wypunktowań. Na początek książki, które mi się udało przeczytać w minionym miesiącu wraz z linkami do opinii.

1. "Czerwony parasol" - W. Mrok
2. "Apokalipsa Z. Mroczne dni" - M. Laureiro
3. "Sekret, którego nie zdradzę" - T. Gerritsen
4. "Muzyka duszy" - T. Pratchett
5. "Serce z lodu" - E. Rudnick
6. "Buick 8" - S. King

Co ciekawe, najczęściej odwiedzanym postem było Podsumowanie roku 2017, chociaż opinia o "Czerwonym parasolu" niewiele ustępowała! Ponownie największym źródłem wejść spośród blogów książkowych był blog Kącik z książką - dzięki serdeczne! :D A Wam jak minął miesiąc? :)


0 komentarze:

Prześlij komentarz