sobota, 4 lipca 2020

Co pod pióro w lipcu 2020?

Czerwiec, czerwiec i po czerwcu! A jak po czerwcu, to znaczy, że lato w pełni! Przynajmniej teoretycznie, bo ten czerwiec też taki trochę w kratkę był, zwłaszcza z temperaturą. Dla mnie to akurat bomba, bo wolę jednak jak jest odrobinę chłodniej! Takie… bo ja wiem… dwadzieścia stopni i dla mnie jest spoko. Wiem, pewnie mnie zaraz część osób zlinczuje za taką herezję, ale cóż ja poradzę, że się topię w temperaturze nawet poniżej dwudziestu pięciu stopni Celsjusza… Nawet mi się leżeć plackiem wtedy nie chcę. Po cichu więc liczę, że lipiec nie będzie wcale taki upalny, a wręcz mam nadzieję, że trochę popada w Toruniu. Będzie większa motywacja do czytania!

W nadchodzącym miesiącu planuję głównie pochylić się nad kontynuowaniem rozpoczętych serii oraz cykli – dalsza część Uniwersum Metro 2033, rozpoczęty świeżo „Hyperion” (trzeba kuć żelazo, póki gorące) czy „Świat Dysku” to klimaty, których możecie się spodziewać! Do tego rzecz jasna parę tytułów w słuchawkach, zapewne głównie w klimatach literatury popularnonaukowej lub reportażu. Innymi słowy, nic nowego, w sensie dosłownym i przenośnym! Żadnych premier, raczej sięganie po sprawdzone już w pewnym sensie tytuły. No i oczywiście sprawdzonych bohaterów.

Niczym nowym również chyba nie będzie fakt, że wszystkie poniższe okładki pochodzą z serwisu „Lubimy Czytać”! Kolejność tytułów kompletnie przypadkowa. :)

„Upadek Hyperiona” – Dan Simmons

Cóż, do samego „Hyperiona” przymierzałem się dobre dwa lata, ale jak już się dobrałem, to chcę skończyć cały cykl jak najszybciej. Po mega dojrzałym pierwszym tomie czas na drugi, w którym poznam dalsze lody Pielgrzymów oraz całej reszty wydarzeń, które rozpoczęły się w pierwszej części. Aż trudno cokolwiek napisać bez narażenia Was na spoilery „Hyperiona”!

„Kapelusz pełen nieba” – Terry Pratchett

Kolejne spotkanie z Tiffany Obolałą, tym razem w już nieco bardziej… dynamicznej i czarownicowej formie. No i do tego będzie Babcia Weatherwax! Mam pewną słabość do cyklu z czarownicami, nie wiem, czy bardziej lubię ich przygody, czy Straży Miejskiej z Ankh Morpork. Pewnie po lekturze tego tomu będę jeszcze bardziej niezdecydowany!
„Ciemne tunele” – Siergiej Antonow

Mojej przygody z Uniwersum Metro 2033 ciąg dalszy. Przy okazji wracamy również do moskiewskiego metra, od którego zaczęła się moja przygoda zarówno ze światem stworzonym przez Glukhovsky’ego, jak i w ogóle jego prozą. Idę oczywiście zgodnie z kolejnością zaproponowaną przez Matkę Przełożoną, która jak na razie wydaje się idealną kolejnością. Do zobaczenia więc w ciemnych tunelach!
„Stranger Things. Ciemność nad miastem” – Adam Christopher

Jak do tej pory czytałem tylko jedną powieść opartą o uniwersum Stranger Things. Uwielbiam ten serial i z niecierpliwością czekam na kolejny sezon! Tymczasem mogę się pocieszyć dwiema książkami wydanymi przez Poradnia K, które są oficjalnie uznawane za kanoniczne (można tak już powiedzieć?), a jedną z nich jest właśnie „Ciemność nad miastem” – historia Hoppera!
AUDIOBOOKI

Praktycznie nigdy nie mam pojęcia, co ja będę słuchał… Potrafią mi się plany zmienić dosłownie z dnia na dzień – Empik Go co chwilę dorzuca coś nowego i czasem aż kusi, żeby się rzucić na jakąś świeżynkę. Teoretycznie jednak w planach mam kilka tytułów, tym razem nieco krótszych niż ostatnie (nawet po dwadzieścia cztery godziny), więc pewnie będzie nieco większa różnorodność. Między innymi możecie się spodziewać takich oto książek:

  1. „Prawda. Krótka historia wciskania kitu” – Tom Phillips
  2. „Czarne flagi” – Joby Warrick
  3. „Saga Puszczy Białowieskiej” – Simona Kossak
A jak Wasze plany na lipiec?

0 komentarze:

Prześlij komentarz