piątek, 16 marca 2018

A może zamienić audiobooki na podcasty?

Dzisiaj będzie post niekoniecznie ściśle związany z książkami, jednak w pewnym sensie pasuje do samego nurtu kulturalnego. Dlaczego? Bo można dzięki niemu rozszerzyć zaspokojanie swojego głodu wiedzy o tym, co się dzieje w literackim czy filmowym świecie o dodatkowe źródło! Mianowicie podcasty. Nie bez powodu tytuł tej notki jest taki, a nie inny, być może dla niektórych trochę... kontrowersyjny. Dla innych znowu clickbaitowy. Jednak z pełną świadomością użyłem właśnie takiego sformułowania, ponieważ moja odpowiedź na postawione w tytule pytanie jest prosta - tak, zamienić! A przynajmniej w pewnej części, bo naprawdę warto.

Czym jest podcast? 

Podcast to po prostu coś w rodzaju audycji dostępnej w internecie - zarówno poprzez serwisy streamujące, jak i w postaci plików audio do pobrania. Główną zaletą podcastów jest to, że może je tworzyć każdy. Obecnie istnieje mnóstwo serwisów, które pozwalają na dorzucenie swojego podcastu, jak i jeszcze więcej agregatorów, które zbierają w jednym miejscu wszystkie podcasty. Dzięki temu nie trzeba kombinować i słuchać ich tylko na stronach twórców. Tak naprawdę najwięcej podcasterów w Polsce i tak korzysta z iTunes, z którego to niemalże wszystkie aplikacje służące do słuchania podcastów są w stanie pobierać pliki. 

Kogo słuchać? 

Podcasty tworzone są przez zwykłych ludzi, dla zwykłych ludzi. Poruszają naprawdę przeróżne tematy, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Moim ulubionym podcastem, z którego czerpię wiedzę o wydarzeniach popkulturalnych jest Zombie vs Zwierz, prowadzony przez Pawła Opydo i Katarzynę Czajkę. Słucham również między innymi Michała Szafrańskiego, twórcę bloga oraz podcastu Więcej niż oszczedzanie pieniędzy oraz Michała Iwucia z Finansów Bardzo Osobistych, aby poszerzać swoją wiedzę o tym, jak dbać o własne finanse. No i oczywiście literackie Czytu Czytu z sieci Podsłuchane.pl. Wszystkie te podcasty tworzą ludzie, którzy mają doświadczenie w tym, co robią i chcą się nim dzielić z innymi. Całkiem za darmo!

Jak słuchać? 

Osobiście używam jedynie telefonu do słuchania podcastów. Z prostego powodu - jak jestem w domu, to nie mam czasu na podcasty, chyba że akurat wykonuję jakieś obowiązki domowe. Przed komputerem pracuję lub wykonuję rzeczy, podczas których nie jestem w stanie skupić się na słuchaniu czegokolwiek innego oprócz muzyki. Czasem chce się też książkę poczytać, a czasem po prostu pooglądać śmieszne koty. Jednak niekiedy trzeba wyjść z domu, np. do sklepu. Tutaj 10 minut w jedną stronę spaceru, w samym sklepie ze 20 minut wybierania i czekania w kolejce. Mamy już 40 minut straconego czasu. Na audiobooka dla mnie jest to zbyt rozpraszająca czynność, jednak idealna do przesłuchania podcastu! W związku z tym odpalam sobie Podcast Addict i słucham! Ustawiam kolejne odcinki w playlistę, najczęściej ściągam je sobie wcześniej na telefon (żeby uniknąć rwania internetu) i słucham. Kiedy muszę się na czymś skupić po prostu pauzuję odcinek i mogę do niego wrócić później. A wbrew pozorom wcale takie pauzowanie podcastu nie wybija człowieka z rytmu. Nie jest tak, jak w przypadku audiobooka, że czasem można się tak wybić z fabuły, że ciężko sobie przypomnieć co się do tej pory wydarzyło.

O innej aplikacji możecie posłuchać w odcinku podcastu Update o Pocket Cast!

Sama aplikacja pozwala na mnóstwo rzeczy - na wycinanie ciszy dla zaoszczędzenia czasu, na przyspieszanie samego podcastu (ja najczęściej słucham na przyspieszeniu co najmniej x1.5), na kolejkowanie, oznaczanie jako przesłuchane i tak dalej. Jest naprawdę rozbudowana, a przy tym łatwa w obsłudze i dość inuicyjna. Nie zdarzył się jeszcze podcast, którego nie mógłbym słuchać z jej wykorzystaniem. Ma swoją wyszukiwarkę i możliwość sukbskrybowania konkretnych podcastów, dzięki czemu kolejne odcinki, które się pojawią, zostaną dodane do listy w aplikacji.

Dlaczego słuchać? 

Dla poszerzania swojej wiedzy, bycia na bieżąco z tym, co się dzieje w interesujących nas dziedzinach. Można słuchać sobie muzyki, która jest kojąca i pozwala na odcięcie się od świata zewnętrznego. Można również spróbować posłuchać podcastów, które również odetną nas od tego, co się dzieje wokół nas, ale przekażą nam również merytoryczne informacje, dzięki którym być może rozwiniemy się w sposób, o który byśmy siebie nie podejrzewali! Sam kiedyś uwielbiałem sobie po prostu odpalić Spotify i posłuchać muzyki. Odkąd zacząłem słuchać podcastów, to teraz nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez nich - a przynajmniej wtedy, gdy idę gdzieś sam.

Sam zacząłem od DevTalk, który prowadzony jest przez Macieja Aniserowicza. Słuchałem na początku wykorzystując YouTube, każdego ranka kiedy szykowałem się do pracy. Potem, o ile dobrze pamiętam, w moim repertuarze podcastowym pojawiło się Jak oszczędzać pieniądze. Blog już wcześniej czytałem, jednak postanowiłem sprawdzić podcast. Mniej więcej w tym momencie zacząłem się rozglądać za aplikacją - bo trochę kiepsko jednak operować YouTubem w przypadku podcastów. :P Od tamtej pory, a będzie to już dobrych parę miesięcy, przesłuchałem łącznie ponad 13 dni podcastów! Tak, jakby zlepić wszystkie odcinki, które przesłuchałem w jeden ciąg, to byłoby to ponad 13 dni za jednym zamachem!


Czy podcasty są popularne? 

Podcasty w Polsce nie są jeszcze tak bardzo popularne, jednak za granicą już od dawna triumfują nad wieloma innymi formami dzielenia się swoją wiedzą. Nie wymagają od nas skupienia się na dwóch zmysłach, jak filmy. Jedyne, co trzeba odizolować na potrzeby podcastów to nasz słuch - oprócz niego możemy robić co tylko chcemy. Słuchać podczas gotowania? Jasne! Słuchać podczas sprzątania? Oczywiście! Nie we wszystkich przypadkach uda nam się słuchać audiobooków, dlatego też można zamienić je czasem właśnie na podcasty. 

Za granicą jest trochę inaczej - szukając zwłaszcza anglojęzycznych podcastów, możecie zostać wręcz przytłoczeni ich liczbą. Powstały podcasty do nauki języków (jak 6 Minute English od BBC), podcasty technologiczne, a nawet podcasty poświęcone w całości seryjnym zabójcom (patrz: The Serial Killer Podcast)! Słuchanie zagranicznych podcastów jest samo w sobie świetną opcją na podszlifowanie języka, w końcu słucha się zwykłych ludzi, którzy niekoniecznie przykładają dużą wagę do poprawnej dykcji. Dzięki temu można "symulować" słuchanie pierwszej z brzegu osoby spotkanej na ulicy obcego, zagranicznego miasta. :)

Zachwycony tym, co mogą dać przeciętnemu człowiekowi dobrze wybrane podcasty, chciałem niniejszym wpisem zainteresować Was tym rodzajem publikacji, która może być świetnym uzupełnieniem zarówno w rozrywce, jak i życiu zawodowym czy prywatnym. Mnogość podcasterów oraz regularnie rosnące ich grono gwarantuje, że każdy znajdzie podcast, który będzie odpowiadał jego potrzebom. Na końcu niniejszego wpisu zamieszczam niektóre podcasty, których słucham, razem z linkami do ich stron domowych. Oczywiście wszystkie z nich są dostępne w aplikacji Podcast Addict, jak również w mnóstwie innych aplikacji! Sam po prostu używam akurat tej, więc w razie czego mogę pomóc w miarę możliwości w jej obsłudze. :) Kolejne podcasty najczęściej wpadały mi w ręce przypadkiem, często też sami podcasterzy polecają innych w swoich odcinkach. W końcu sami też słuchają mnóstwo podcastów! 


Po wejściu w każdy link wylądujecie od razu na podstronie/stronie dotyczącej podcastu. Możecie nawet od razu sobie odpalić jakiś odcinek, ponieważ większość z podcasterów daje możliwość odsłuchania bezpośrednio na stronie. Ocenicie, sprawdzicie czy to Wam pasuje, być może znajdziecie inspirację do tego, o czym chcielibyście posłuchać. :) Polecam jednak spróbować na dedykowanej do tego aplikacji, ponieważ ułatwia ona zdecydowanie życie i pozwala inaczej spojrzeć na podcasty.



Źródła obrazków:

0 komentarze:

Prześlij komentarz