niedziela, 13 października 2019

[WYNIKI] „Legendy Archeonu. Nocne Słońca” – wyniki konkursu

Przez dziesięć dni mogliście zgłaszać swój udział w konkursie, w którym do wygrania były dwa egzemplarze najnowszej powieści Thomasa Arnolda – „Legendy. Archeonu. Nocne Słońca”. 😀W czwartek minął termin przyjmowania zgłoszeń, natomiast dzisiaj – zgodnie z terminem zapisanym w regulaminie – pragnę ogłosić wyniki! Dla przypomnienia, mogliście wybrać jeden z dwóch, lub oba sposoby zdobycia nagrody. Albo po prostu wysłać odpowiedź na pytanie konkursowe na mój adres e-mail, albo polubić fanpejdź/profil Thomasa Arnolda/Wydawnictwa Vectra ORAZ do tego wysłać odpowiedź na pytanie konkursowe! Nawet jeśli odpowiedź byłaby taka sama, zwiększaliście swoją szansę na wygraną!

Każdy z tych sposobów miał osobną pulę, z której wybrałem tę zwycięską, najbardziej mi odpowiadającą odpowiedź! Muszę przyznać, że w tej… węższej kategorii nie miałem najmniejszego problemu z wyborem. Kreatywność level hard – ten e-mail zdecydowanie odstawał od całej reszty! W drugim przypadku miałem trochę większy orzech do zgryzienia, ale ostatecznie się udało wybrać. Cóż, nie pozostaje mi więc nic innego, jak przedstawić zwycięskie zgłoszenia (z pominięciem rzecz jasna jakichkolwiek danych ich autorów/autorek. :) 

JEDEN



DWA

„Skoro była mowa o Świecie Czarownic, to teraz czas na kolejne oczekiwania. 
Gdy byłam mała, połykałam jak młody pelikan wszelkie wiadomości i informacje o kosmosie. Nie było rzeczy, której bym nie wiedziała (szkoda tylko, że teraz ich już nie pamiętam; no dobra, czasem otworzy się jakaś szufladka i zabłysnę, ale tak na zawołanie jest mi trudno). 
Z powyższym wiąże się moje następne oczekiwanie względem literatury fantastycznej. Czasem chcę przeczytać coś, co jest całkowicie oderwane do spraw ziemskich (i to dosłownie), więc sięgam po powieści, w których akcja dzieje się częściowo na Ziemi (z musu) i częściowo w przestrzeni kosmicznej. Oczywiście i tu muszą być zastosowane elementy dystopijne (hm... jestem ciekawa, dlaczego tyle powieści fantasy wiąże się z wymieraniem całych ras?), bo wtedy mój wewnętrzny psychopata się cieszy jak dziecko jedzące po raz pierwszy watę cukrową. 
Ostatnio trafiłam na serię Daniela Arensona. Myślałam, że będzie taka sobie, bo jakieś niskie noty ma na LC, a tymczasem tak mnie wsysło, że nie mogłam się doczekać kolejnej części i mam nadzieję, że wydawnictwo dociągnie serię do końca, a nie przerwie w połowie. Ta seria jak najbardziej mi odpowiada (i tego też oczekuję), bo opowiada losy chłopaka, który przeszedł drogę od zera do bohatera (chyba inaczej tego nie można nazwać) i bardzo fajna ukazana jest jego przemiana wewnętrzna i to, jak zmienia się jego perspektywa i zdanie na różne tematy. Przestaje chodzić za tłumem, a zaczyna podejmować samodzielne decyzje. 
Mam nadzieję, że coraz więcej będzie powieści fantasty, które mają w sobie duży ładunek psychologiczny (jak wyżej), z odrobiną romansu w tle (no heloł, w końcu należę do płci pięknej). 
Sorry, za słowotok, ale czasem, gdy zaczynam pisać, to nie wiem, kiedy skończyć, stąd moja nauczycielka języka hiszpańskiego jako jedynej daje ograniczenia w ilości zdań (max 15). 
Podsumowując, oczekuję, że literatura fantastyczna będzie jak Świat Czarownic (pierwszy mail) lub seria Arensona (ów mail). 
Koniec i kropka”.

Serdecznie gratuluję i już biegnę napisać Wam wiadomość z informacją o wygranej! 😁

Wszystkim oczywiście dziękuję serdecznie za zgłoszenia w imieniu swoim oraz Thomasa Arnolda i życzę udanej lektury! A moją opinię o książce możecie przeczytać o tutaj.



0 komentarze:

Prześlij komentarz