poniedziałek, 2 kwietnia 2018

Podsumowanie marzec 2018

Koniec zimy, wiosny początek - tyle w teorii, bo praktyka pokazuje coś zupełnie innego. W sumie to już od kilku lat. Chciałoby się już pooddychać ciepłym powietrzem a tu cały czas ujemne temperatury zapowiadają! Przynajmniej nie muszę się spieszyć z zakupem leżaka na balkon, zbyt szybko się nie przyda. Chociaż wybitnie irytuje słońce uderzające prosto w okno koło biurka - a że nie mam zasłon zaciemniających tylko zwykłe dekoracyjne... Trzeba się przenieść do piwnicy, żeby pracować. A do pokoju wchodzić jedynie z książką. Tak, to jest dobry pomysł. Będzie trzeba wprowadzić ten plan w życie! Kiedyś... Jak będzie większa piwnica.

Tymczasem podsumujmy może miniony miesiąc pod kątem przeczytanych książek, a nie statystyk dotyczących temperatur. Chociaż to z pewnością byłyby bardzo ciekawe statystyki! Mam nadzieję, że przedstawione poniżej dane również okażą się być interesujące i zaspokoją Wasz głód wykresów i tabelek (taa, wcale nie mój głód, wcale a wcale)! Miesiąc czytelniczo minął mi całkiem przyjemnie. Zaliczyłem kilka świetnych książek, jedną przeciętną, ale całokształt wyszedł bardzo na plus. Kwiecień zapowiada się równie interesująco, jednak plany pokażą się na blogu już na dniach, klasyczni jak co miesiąc! Tym razem możecie dla odmiany obejrzeć bardzo ciemne zdjęcie mojego autorstwa, przedstawiające rosiczki w marcowym słońcu z liśćmi dzbanecznika zwisającymi gdzieś w tle!

Na początek więc klasycznie parę informacji dotyczących przeczytanych przeze mnie książek. Jestem z wyników bardzo zadowolony, zarówno jeśli chodzi o liczbę książek, jak i stron. Na pewno zasługą był fakt, że większość z nich była bardzo dobrymi powieściami. Utrudniało to oderwanie się od treści. ;)



Teraz pora na Google Analytics! Zawsze jak na niego patrzę to śmieję się w duchu. Mam bowiem jeszcze jednego bloga, ale technicznego, stricte związanego z IT. Prowadzonego w języku angielskim, co wiąże się z o wiele większymi zasięgami (w końcu w Polsce mamy około 40 milionów ludzi, a osób rozumiejących język angielski na świecie jest kilka razy więcej). Zabawnie więc wygląda przełączanie się pomiędzy statystykami tych stron. Około 400 użytkowników tutaj kontra dziesięć razy tyle na drugim blogu. ;)



Razem z większą liczbą przeczytanych książek (czy też po prostu większą liczbą przeczytanych stron) idzie również więcej przeczytanych milimetrów. Nawet jeśli są to nieznaczne różnice, to jednak każdy milimetr może oznaczać "zaliczyć albo nie zaliczyć"!




Całkiem nieźle wypada również w tym miesiącu statystyka "zdobywcza". Co prawda głównie są to zakupy (muszę wreszcie przystopować, tyle innych wydatków!), ale cóż... Może w przyszłym miesiącu będzie trochę biedniej! :)



Na tym zakończymy obrazki, grafiki i wykresiki i przejdziemy już do pisaniny oraz linków! Kilka opinii się udało opublikować w tym miesiącu, a oprócz tego post wyjaśniający czym są podcasty, który jednocześnie gorąco zachęca do wypróbowania tego medium! Poniżej przedstawiam kompletną listę opinii wraz z odnośnikami:

1. "Wędrowiec" - S. Cormudian
2. "Koniec drogi" - D. Glukhovsky
3. "Druga rzeczywistość" - A. Mathiasz
4. "Studnia wstąpienia" - B. Sanderson
5. "Gra Geralda" - S. King
6. "Ostrze zdrajcy" - S. de Castell
7. "Szepty zgładzonych" - Praca zbiorowa

Na dzień dzisiejszy "Szepty zgładzonych" są już skończone, jednak ze względu na Święta nie miałem okazji, żeby napisać i opublikować opinię. Nadrobię to oczywiście niezwłocznie!

Największą popularnością cieszył się wpis z opinią o "Wy wszyscy moi ja" autorstwa Miłosza Brzezińskiego. Naprawdę bardzo dobra książka, mogę ja jeszcze raz z czystym sumieniem polecić. Post z lutego, a przez cały marzec cieszył się ogromną popularnością! Najwięcej wejść z bloga książkowego tym razem pojawiło się z "Cząstki mnie" - bloga prowadzonego przez Gosię! :)

Mam nadzieję, że kwiecień będzie dla nas wszystkich jeszcze bardziej łaskawy! :)


0 komentarze:

Prześlij komentarz